Geoblog.pl    EwkaIRadzio    Podróże    Kenia 11-2010    Jezioro Nakuru
Zwiń mapę
2010
19
lis

Jezioro Nakuru

 
Kenia
Kenia, Nakuru
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8204 km
 
Na następne safari (safari w języku Suahili znaczy „podróż”, czyli słowo to ma szersze pojęcie niż kojarzona z nim wycieczka po sawannie) wybieramy się w tej samej obsadzie, Barrak postanowił przedłużyć swój pobyt a my się cieszymy bo niezwykle z nim wesoło
Docieramy do miejscowości Nakuru odległej od Nairobi o 4 godz. jazdy. Instalujemy się na w Hoteliku tuż przy wjeździe do Nakuru National Park.
Przekraczamy bramę Lake Nakuru National Park. Tutaj różowe, hałaśliwe flamingi intensywnie konsumują glony, mnóstwo Pelikanów dumnie pręży się na brzegu. Janek w końcu jest usatysfakcjonowany bo na nic nikt tak nie czekał jak On by zobaczyć flamingi. Obok nich główną atrakcją parku są nosorożce (nosorożce po raz pierwszy! :). Istnieją dwa rodzaje nosorożców white rhino i black rhino. Otóż jak wyczytałam, niestety już po powrocie , nie ma różnicy w umaszczeniu nosorożców, a zostały one tak nazwane z powodu błędnej wymowy Holendrów, którzy pojawili się tu przed laty. Biały nosorożec to tak naprawdę wide rhino, z powodu szerokich ust jakie zostały przystosowane do jedzenia trawy. Przez niepoprawną wymowę został „white”. Natomiast black rhino ma węższe usta, ponieważ żywi się głównie liśćmi z drzew. Ale różnica tkwi jeszcze chyba dodatkowo w rogu ale nie mogę potwierdzić tej kwestii 
Wznosimy się do punktu widokowego, skąd rozpościera się niesamowity widok na całe jezioro i ciągnące się aż po horyzont sawanny.
Tutaj tylko wspomnę, że Barrak jednego wieczora zorganizował nam świetny wieczorek na dachu Hoteliku gdzie mogliśmy popróbować Kenijskich alkoholowych specyfików, oczywiście wszystko udało się mu załatwić przypadkiem bo on tylko szukał miejsca żeby zapalić! Centralnie ten człowiek nie jest na pewno z tego samego Świata co my!!! 
Niestety co fajne szybko się kończy i tak powoli skończyła się nasza podróż po Centralnej i południowej części Kenii. I trzeba podkreślić, że cel tej części podróży został osiągnięty: Mieliśmy okazję podziwiać całą Wielką Piątkę Afryki (słoń, bawół, lew, lampart i nosorożec) a podobno nie jest to takie proste! Dla nas oczywiście było bardzo proste hehheh!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 137 wpisów137 1 komentarz1 92 zdjęcia92 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
25.04.2012 - 13.05.2012
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
19.04.2011 - 07.05.2011